Autor artykułu podejmuje się próby porównania wybranych przepisów Kodeksu prawa kanonicznego i prawa islamu, które stosują się do zawarcia małżeństwa, jego natury i skutków prawnych, praw męża i żony, pozycji prawnej kobiety zamężnej, oraz wychowania potomstwa. Wspomniany wysiłek realizowany jest w kontekście kościelnego procesu o orzeczenie nieważności małżeństwa zawartego przez stronę katolicką z muzułmaninem. Podejmując kwestię ewentualnego zaskarżenia ważności małżeństwa z tytułu przeszkody małżeńskiej, niezachowania formy zawarcia małżeństwa oraz braku i wady zgody małżeńskiej przedstawia on istotne różnice w zakresie regulacji prawnych stosujących się do małżeństwa kanonicznego i małżeństwa islamskiego. Świadomość tych różnic, niekiedy bardzo radykalnych, powinni posiadać tak nupturienci, którzy chcą zawrzeć małżeństwo, którego stronami są przedstawiciele katolicyzmu i islamu, jak sędziowie orzekający w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa z muzułmaninem.
Próba analizy przepisów prawa Kościoła łacińskiego i islamu, dokonana w perspektywie procesu o orzeczenie nieważności małżeństwa, pozwala zarazem odkryć, że wymienione porządki prawne w regulowaniu znakomitej większości kwestii z zakresu małżeństwa i rodziny nie tylko są rozbieżne, ale wręcz całkowicie niezgodne, przeciwstawne i nie do pogodzenia. Autor wyraźnie podkreśla, że przepisy KKP w zakresie prawa małżeńskiego, materialnego i procesowego, i te, które obowiązują w islamie, są de facto odbiciem dwóch różnych kultur i cywilizacji. Chociaż w obu tych starożytnych cywilizacjach małżeństwo i rodzina zajmują miejsce centralne i pierwszoplanowe, pojmowanie tych instytucji i ich charakteru oraz pozycja prawna męża i ojca oraz żony i matki, określona w prawie kanonicznym i prawie islamskim, są całkowicie różne. Autor zaznacza, że o ile ustawodawca prawa małżeńskiego Kościoła łacińskiego wyraźnie eksponuje podmiotową, naturalną i niezbywalną godność osoby ludzkiej jako podstawę równych praw kobiety i mężczyzny jako nupturientów, małżonków i rodziców, o tyle w prawie, które obowiązuje w społeczności muzułmańskiej, wprost wysuwa się na pierwszy plan nadrzędną pozycję prawną mężczyzny. Jeśli w civitas christiana prawo kanoniczne chroni monogamiczne i nierozerwalne małżeństwo jako naturalną i podstawową instytucję społeczną służącą zachowaniu gatunku ludzkiego i pomnożeniu liczby wiernych, o tyle prawo szari’atu, które obowiązuje w Dār al-Islam, podkreślając fundamentalną rolę małżeństwa, postrzega je nade wszystko jako środek, który służy zaspokojeniu duchowych i seksualnych potrzeb mężczyzny, zapobiega istnieniu wolnych związków i uprawianiu nierządu, gwarantuje przeważającej populacji kobiet prawo do życia w poligamicznej wspólnocie małżeńskiej, skutecznie zapewnia zwiększenie liczby wyznawców islamu. Wreszcie autor stwierdza, że o ile przepisy kanonicznego prawa małżeńskiego i zasady prawa ustalone przez sędziów Roty Rzymskiej w przedmiocie stwierdzania nieważności małżeństwa wyraźnie służą ochronie równych podmiotowych praw kobiet i mężczyzn oraz zachowaniu charakteru małżeństwa, o tyle prawo islamskie odnoszące się do skutków małżeństwa i jego rozwiązania bezsprzecznie chroni interesy ummy i to, co zostało zawarte w kontrakcie małżeńskim, określonym przez przedstawicieli rodzin stron.
Analiza porównawcza wybranych przepisów prawa kanonicznego i prawa islamu dotyczących małżeństwa i rodziny pozwala też określić niektóre specyficzne cechy jednej i drugiej cywilizacji. I tak interpretacja naukowa przepisów prawa małżeńskiego islamu daje podstawę do przedstawienia następujących konkluzji: a) cywilizacja islamska poddaje całe życie człowieka, w tym to stosujące się do małżeństwa i rodziny, jedynej prawdziwej religii, jaką według Mahometa jest islam; b) w cywilizacji arabskiej podmiotowa i naturalna godność kobiety oraz jej wolność jest wielce dyskusyjna; jeśli chodzi o korzystanie przez kobietę, w tym także jako nupturientkę, małżonkę i matkę, z prawa do swobody, również w zakresie zawarcia małżeństwa, wyboru małżonka i określenia charakteru wychowania potomstwa, jest ono istotnie ograniczone; c) bezwzględność w sprawach religii, czego wyrazem jest m.in. fanatyzm, brak tolerancji dla innowierców oraz nierówne prawa w zakresie sprawowania opieki rodzicielskiej i dziedziczenia, nadają cywilizacji islamu rys takiej, w której toleruje się i legitymizuje niesprawiedliwość, dyskryminację i ucisk; d) małżeństwo mężczyzny i kobiety w cywilizacji muzułmańskiej opiera się na umowie z zakresu prawa prywatnego, nie ma charakteru nierozerwalnego i monogamicznego; e) w tej cywilizacji bez reszty przesyconej sacrum wszelkie działania jednostki podporządkowuje się dobru ummy, czyli społeczności, którą tworzą wszyscy wyznawcy islamu niezależnie od ich pochodzenia i przynależności narodowej. Z kolei przepisy kanonicznego prawa małżeńskiego zawarte w KPK, które w jakimś sensie odzwierciedlają też to, co jest charakterystyczne dla cywilizacji łacińskiej, bazującej m.in. na nauce Ewangelii, pozwalają stwierdzić m.in.: a) cywilizacja ta jest na wskroś personalistyczna, eksponuje niezbywalną, naturalną i własną godność osoby ludzkiej, jej podmiotowość, autonomię i wolność; wspomniana zasada dotyczy też zawarcia małżeństwa, wyboru małżonka i określenia charakteru wychowania potomstwa; b) właściwe dla tej cywilizacji jest małżeństwo monogamiczne, w którym mężczyzna i kobieta mają równe obowiązki i prawa; c) cywilizacja chrześcijańska jawi się jako przychylna człowiekowi i jego naturze; na pierwszym miejscu stawia się w niej dobro jednostki; w prawie kanonicznym najwyższą formą tego dobra jest zbawienie wieczne człowieka.
W przypadku porównania ustroju życia zbiorowego właściwego dla obu wspomnianych cywilizacji kluczowa jest następująca okoliczność: przywołane wyżej różnice systemowe stanowią w istocie bariery prawne i kulturowe, których nie da się przezwyciężyć. Przełamanie tych barier i zaradzenie konfliktom w przypadku zderzenia się tych dwóch cywilizacji jest niemożliwe, ponieważ nie można stawiać na tej samej płaszczyźnie Mahometa, którego grób do dziś skrywa szczątki założyciela islamu, i Chrystusa Pana, Syna Bożego, którego grób jest pusty. Próba pogodzenia tych dwóch jakże różnych światów, choćby i dokonana w imię zasady wzajemności i zasady tolerancji, nie jest możliwa bez pogwałcenia prawdy i chwały jedynego Boga.
Należy wyraźnie pokreślić, że jakkolwiek muzułmanie stanowią dzisiaj najliczniejszy związek wyznaniowy, większość ludzi zupełnie nie zna hermetycznych, ekspansywnych i ekstremistycznych zasad prawa islamu w zakresie małżeństwa i statusu kobiety, która nie należy do ummy. W konsekwencji, do nieodosobnionych mogą należeć przypadki, kiedy kobiety należące do tzw. religii objawionych, które poślubiły muzułmanina, mogą czuć się w takiej wspólnocie małżeńskiej deprecjonowane a niekiedy również pozbawione stosownej wolności.
Jeśli prawo islamu dopuszcza zawarcie przez muzułmanina małżeństwa z chrześcijanką, jest nader słuszne, aby chrześcijanie znali choćby podstawowe zasady prawa islamu dotyczące zawarcia małżeństwa, charakteru i skutków prawnych kontraktu małżeńskiego, życia małżeńskiego i rodzinnego. O zapewnienie wspomnianej formacji przygotowawczej powinni zadbać duszpasterze, w szczególności biskupi diecezjalni i proboszczowie; istotne miejsce w tym ułatwieniu wiernym poznania szczególnych zasad prawa małżeńskiego islamu przypada też katechetom, kapelanom duszpasterstw i stowarzyszeń młodzieży, osobom zaangażowanym w katolickich środkach społecznego przekazu. Bez wątpienia przedmiotem tego przygotowania powinny być także zasady prawa kanonicznego, które służą dochodzeniu praw przysługujących wiernym, i ich obrona na forum kościelnym. Duszpasterze zaś, zwłaszcza proboszczowie, wiedząc o tym, że w sprawie chrztu dzieci – jak stwierdzono w instrukcji Erga migrantes caritas Christi – przepisy religii katolickiej i islamu są wobec siebie w silnej sprzeczności, a tym samym strona katolicka z zasady będzie mieć moralną trudność wypełnić obowiązki rodzicielskie wynikające z prawa Bożego, powinni – kierując się, jak zaleca Konferencja Episkopatu Italii, mądrością i realizmem – bezwzględnie odradzać wiernym zawierania małżeństw z muzułmanami. Tak zdecydowanych i radykalnych działań domaga się troska o najwyższe prawo, którym jest zbawienie dusz. O tym niecierpiącym zwłoki obowiązku przypomina swoim uczniom Chrystus Pan, kiedy przestrzega ich przed ociężałością w sytuacji, gdy bliźni skłania się ku temu, co jest złe (por. Mt 18, 15-16; Ez 33, 7-9).
Pobierz pliki
Zasady cytowania
Cited by / Share