Józef Życiński: Ewolucja pojęcia racjonalności w epistemologii [Studia Philosophiae Christianae 28(1992)2, s. 159-172].
OPIS: 10 lutego 2025 roku minęła 14. rocznica śmierci abp. prof. Józefa Życińskiego, filozofa zajmującego się filozofią nauki oraz zagadnieniem relacji między naukami przyrodniczymi i teologią, który na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie (obecnie UKSW w Warszawie) otrzymał w 1977 roku magisterium z filozofii. Życiński opublikował w SPCh 11 artykułów oraz 4 inne teksty. W wybranym do przypomnienia artykule autor podjął zagadnienie racjonalności poznania. Dokonał historycznego przeglądu i analizy stanowisk w tej sprawie i doszedł do wniosku, że od czasów Kartezjusza bardzo zmieniły się nasze wyobrażenia o racjonalności. Różnorodnych typów racjonalności, ich wzajemnych ograniczeń i uwarunkowań nie można podporządkować jednej prostej formule. Nierealistyczny okazał się zarówno program sprowadzenia wszystkich nauk do mechaniki, jak i wizja jednej zunifikowanej nauki. Nie zmienia to jednak faktu, iż można mówić o sukcesach poszukiwania zunifikowanej teorii w fizyce, zaś w kręgu sympatyków myśli A. Whiteheada rozwijane są nadal hipotezy o możliwości zmatematyzowania estetyki. "Świadomość granic obecnych w naszym poznaniu nie oznacza klęski racjonalności, lecz umożliwia użytkowanie rozumu we właściwej dziedzinie. Przez długi okres dla cywilizacji europejskiej symbolem granic były monumentalne słupy Herkulesa z cieśniny Gibraltarskiej. Do czasu wypraw Kolumba uważano je za kres przytulnego świata intelektualnych spadkobierców Platona i Euklidesa. Kiedy w 1620 r. ukazało się w druku Novum Organum Francisa Bacona, na jego stronie tytułowej widniała rycina przedstawiająca karawele płynące poza słupy Herkulesa. W przyjętej symbolice spienione fale morza z okolic Gibraltaru przypominały zarówno o istnieniu obiektywnych ograniczeń, jak i o ludzkiej pasji poznawczej prowadzącej ku nowym lądom. Poznane w naszym stuleciu ograniczenia racjonalnej metody badań są równie realne jak słupy Herkulesa. Kładą one kres 'prowincjonalnej racjonalności', w której subiektywne odczucie pewności usiłowano podtrzymywać przy pomocy nieistniejących zalet metody naukowej" (s. 172). Zdaniem autora artykułu odkrycie ograniczeń w naszym poszukiwaniu prawdy ani nie prowadzi jednak do sceptycyzmu, ani nie usprawiedliwia ucieczek w irracjonalność. Ukazuje ono natomiast ekspandujący horyzont intelektualnych poszukiwań, na którym powinny współistnieć szacunek dla rozumu i otwarcie na tajemnicę.
STRESZCZENIE: Wstęp. Społeczny kontekst apoteozy racjonalności. Zmiana perspektywy. Racjonalność w teologii.