Dogmat nie jest „suchym” twierdzeniem, formułą, która nawet
i „straszy”, lecz jest wyrazem żywej wiary Kościoła, która w swej
istocie jest niezmienna. Jednak wyraz tej wiary w przepowiadaniu
i przyjmowaniu (w dogmatach) dotyczy danej epoki historycznej
i jej aktualnego ducha rozumienia, stąd konieczna jest ciągle nowa
interpretacja tej samej i niezmiennej prawdy wiary w języku teologicznym.
Taka interpretacja jest wyrazem żywej Tradycji, przy
zachowaniu zasady ciągłości i niesprzeczności wypowiedzi. Podstawą
reinterpretacji jest nie tylko podstawowa relacja Tradycji do
Objawienia, do Pisma Świętego, ale także sama historyczność wiary
i historyczność dogmatów.
Przeprowadzone badania nad kwestią interpretacji dogmatów doprowadziły
do jeszcze jednego zdumiewającego wniosku, że proponowana
przez Międzynarodową Komisję Teologiczną tzw. interpretacja
aktualizująca, w zasadzie ma miejsce w tym toku myślowym Josepha
Ratzingera, choć on sam ani słowem nie wymienia nazwy tej interpretacji.
Okazuje się, że teksty Ratzingera – mówiące o Tradycji, historii
dogmatów, czy o relacji dogmatu do Biblii i do historii – powstały
dużo wcześniej niż wspomniany dokument MKT. Już w połowie
lat 60., znajdujemy je w dziele pod red. K. Rahnera i J. Ratzingera,
Offenbarung und Überlieferung. Hans Urs von Balthasar zum 60.
Geburtstag, Freiburg 1965, s. 25-69, oraz później: Das Problem der
Dogmengeschichte in der Sicht der katholischen Theologie, Köln
1966; Zur Frage nach der Geschichtlichkeit der Dogmen, w: Otto
Semmelroth (red.), Martyria, Leiturgia, Diakonia. Festschrift für
Hermann Volk zum 65. Geburtstag, Mainz 1968, s. 59–70. Oznacza to,
że Ratzinger w swoich badaniach wyprzedził o kilka lat wspomniany
dokument. Nie ujmuje to w niczym doniosłej treści dokumentu na
temat interpretacji dogmatów. Cała część dokumentu, poświęcona
„interpretacji aktualizującej” znajduje odzwierciedlenie w samodzielnych
badaniach Ratzingera. Zarówno zasady tej interpretacji,
trwała wartość formuł dogmatycznych, jak i kryteria tej interpretacji
(s. 295-298 dokumentu), są treściowo obecne w tekstach Ratzingera.
Z drugiej strony rodzi się pytanie, czy dokument MKT, przygotowywany
pod kierunkiem bpa W. Kaspera, nie korzystał z tekstów
Ratzingera. Nie ma o tym śladu w dokumencie, ale swoistym kanonem
tekstów przygotowywanych przez MKT jest nie umieszczanie
autorów współczesnych, a powoływanie się niemal wyłącznie na
teksty eklezjalne.
Pobierz pliki
Zasady cytowania
Cited by / Share