Model tradycyjnej rodziny zanika, tzn., że ludzie młodzi coraz bardziej nastawieni są na rodzinę 2+1. Obumierają także wartości przekazywane przez starsze pokolenia. Teraz młodzi ludzie bardziej nastawieni są na skończenie szkoły, znalezienie dobrej pracy, a dopiero później na wkroczenie w etap zakładania rodziny. Widać, że młodym ludziom bardziej zależy na karierze i sukcesach lub po prostu posiadaniu pracy, co w dzisiejszych czasach, czyli czasach pandemii również nie jest łatwym zadaniem. Są również takie osoby, które boją się zakładać rodzinę z obawy, że nie będą w stanie utrzymać swojego potomka. Warto wspomnieć także o tym, iż niestety bardzo często młodzi ludzie odkładają decyzję na później o zawarciu związku małżeńskiego z powodu wygody (bo tak lepiej, łatwiej żyć itp.), co kiedyś było nie do pomyślenia. Wydaje się, że dzisiejsza sytuacja z tego punktu widzenia jest wyjątkowo trudna, lecz mimo to można coś w tym względzie zaradzić.
Można więc postawić tezę, że bardzo istotna w kontekście wychodzenia z tak postrzeganego kryzysu rodziny jest rola wszelkich Pedagogów i współpraca z nimi (chodzi o współpracę z autorytetami religijnymi, moralnymi, społecznymi itp.). Należy powrócić do pedagogiki i roli autorytetu w rodzinie jako elementu stabilizującego obyczajowość, instytucjonalność, jak i morale jej członków.
Pobierz pliki
Zasady cytowania
Cited by / Share