OPIS: Szczepan Witold Ślaga (1934-1995) był profesorem filozofii związanym z Instytutem Filozofii ATK w Warszawie. Opublikował blisko 180 tekstów naukowych. W swojej pracy naukowej podejmował szereg zagadnień. Były to filozoficzne problemy biologii i jej stosunek do filozofii, zagadnienie istoty życia, problem pochodzenia życia i jego ewolucji, problematyka ewolucjonizmu, badania systemowe nad nauką, analizy matodologiczne poglądów innych autorów (m.in. A. Oparina, M. Eigena, K. Kłósaka, J. Rostanda, H. C. Ureya, W. Sedlaka). Pełnił także funkcję redaktora naczelnego SPCh w latach 1988-1995. W SPCh opublikował 93 teksty (artykuły, recenzje, sprawozdania i inne). Celem przypomnianego artykułu jest krytyczna analiza teorii F. Hoyle’a i Ch. Wickramasinghe’a dotyczącej kometarnego pochodzenia życia. Autor analizuje przede wszystkim podstawowe założenia tej teorii, a mianowicie: istnienie i szerokie rozpowszechnienie materii organicznej we wszechświecie; obecność wysoce spolimeryzowanych biomolekuł w jądrach i komach komet; oraz łatwy kontakt materiału kometarnego z atmosferą ziemską. Zgodnie z teorią opartą na tego rodzaju założeniach: 1. Ziemia jest nieustannie zasiewana materiałem kometarnym zawierającym bakterie i wirusy odpowiedzialne za choroby zakaźne roślin, zwierząt i ludzi; 2. te czynniki chorobotwórcze były również odpowiedzialne w przeszłości za powstanie życia na Ziemi; 3. ewolucja darwinowska jest zatem niewystarczająca, aby wyjaśnić rozwój życia od bakterii do człowieka, 4. konieczne jest przyjęcie pewnego rodzaju kreacjonizmu. Autor dokonał krytycznej analizy tej teorii na trzech poziomach: naukowym, metodologicznym i filozoficznym. W świetle współczesnej nauki podstawowe zasady tej teorii są przedmiotem ostrej krytyki i ataków ze strony astronomów, biologów ewolucyjnych, epidemiologów i filozofów ze względu na jej błędy i niemożliwe do zweryfikowania cechy. Jako konstrukcja pseudonaukowa została ona powszechnie zdyskredytowana. „Nie znając podstaw filozofii, autorzy wikłają się wokół własnych pomysłów dotyczących kreacjonizmu, który zresztą nie ma nic wspólnego z doktryną judeo-chrześcijańską, a w szczególności tomistyczną. Koncepcje stwarzania znają zapewne jedynie z dyskusji dziennikarskich, tak modnych dziś w krajach o tradycji protestanckiej. (…) Nie bez znaczenia jest tu zapewne fakt, że sam Wickramasinghe przenosi tu niektóre idee kultury buddyjskiej, w jakiej się wychował. Jego zdaniem w oparciu o aktualnie znane fakty mamy właściwie do wyboru dwa wnioski: albo stworzenie (z wolnej woli), albo wieczność życia w odwiecznym świecie (…). Mimo, że dziś wiedza kosmologiczna odrzuca wieczność i niezmienność świata, Wickramasinghe preferuje tę koncepcję twierdząc, że w tym Wszechświecie istotnie wiecznym i nieskończonym można przyjąć stwórcę życia, inteligencję wyższą od ludzkiej” (s. 124-125).
SPIS TREŚCI: 1. Kontynuacja dawnego sporu, 2. Koncepcje Hoyle’a – Wickramasinghe’a, 2.1. Założenia wyjściowe, 2.2. Główne twierdzenia, 3. Próba oceny, 3.1. Wartość merytoryczna, 3.2. Ocena metodologiczna, 3.3. Ocena filozoficzna.
Ta strona używa pliki cookie dla prawidłowego działania, aby korzystać w pełni z portalu należy zaakceptować pliki cookie.